Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Kiedy w chlewni mniej śmierdzi, świnie lepiej rosną

Dominika Stancelewska
Kategoria: Hodowla Zwierząt
Kiedy w chlewni mniej śmierdzi, świnie lepiej rosną
Hodowla Zwierząt Świnie
Data publikacji 30.03.2023r.

Redukcja odorów z chlewni może być jednym z elementów poprawiających wydajność stada. Lepszy mikroklimat wpływa bowiem na zdrowie zwierząt i ich dobrostan, a nie tylko na odczuwanie zapachów, które jest kwestią indywidualną. Problem uciążliwości zapachowych niezmiennie dotyczy chowu zwierząt i osób mieszkających na wsi. Jednak walcząc z nim, można jednocześnie podnieść wyniki produkcyjne.

Jak dodatkami paszowymi poprawić mikroklimat chlewni?

Pomimo że od lat trwają dyskusje na temat tego, jak przeciwdziałać uciążliwościom zapachowym pochodzącym z chlewni, nikt jeszcze nie znalazł jednego skutecznego sposobu na określanie ich zawartości. Indywidualne rozwiązania poszczególnych krajów są oparte na tzw. jednostce zapachowej odpowiadającej progowi wyczuwalności. Czyli takiej masie substancji w jednym metrze sześciennym powietrza, którą wyczuwa połowa zespołu testującego – mówiła prof. Bożena Nowakowicz-Dębek z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

Na spotkaniu w miejscowości Kuśnie pod Sieradzem (województwo łódzkie) zorganizowanym przez firmę Schaumann i Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach dyskutowano, jak zastosowanie naturalnych dodatków wiążących w paszach (sorbentów) może poprawić dobrostan w produkcji zwierzęcej i ograniczyć emisję zanieczyszczeń gazowych. Jak podkreślano, lepsza jest redukcja emisji na wczesnym etapie niż ich późniejsza neutralizacja. Jak przekonywała prof. Nowakowicz-Dębek, można sobie poradzić z odorami z chlewni, jednocześnie poprawiając dobrostan zwierząt. Uzyskuje się to dzięki polepszeniu mikroklimatu i zdrowotności świń.

Gazy emitowane z budynków inwentarskich, poza uciążliwością zapachową, wpływają także na dobrostan zwierząt, co ma istotne znaczenie dla ich zdrowia i produkcyjności. Zasadne wydaje się wdrażanie systemów poprawiających jakość powietrza w chlewniach oraz oborach, gdyż uzyskamy wyższą wydajność. A dodatkowo okoliczni mieszkańcy nie będą mieli pretensji o nieprzyjemne zapachy – mówiła prof. Bożena Nowakowicz-Dębek.

Zorganizowane pod Sieradzem w miejscowości Kuśnie spotkanie zgromadziło liczne grono producentów trzody chlewnej i bydła

  • Zorganizowane pod Sieradzem w miejscowości Kuśnie spotkanie zgromadziło liczne grono producentów trzody chlewnej i bydła

r e k l a m a

Dobrostan świń a obciążenie środowiska

Coraz większa presja związana z ochroną klimatu wymusza nie tylko ograniczanie emisji dwutlenku węgla, ale także innych szkodliwych gazów, a produkcja zwierzęca jest coraz częściej krytykowana za stwarzanie uciążliwości zapachowych oraz zanieczyszczanie środowiska. Tymczasem detektorem zapachu jest póki co wciąż ludzki nos i subiektywna ocena tego problemu. Konieczne więc wydaje się poszukiwanie rozwiązań ograniczających odory, a przy tym wpływ na środowisko i zdrowie zwierząt oraz ludzi. Zanieczyszczenia powietrza i gazy mogą bowiem negatywnie oddziaływać, więc im mniejsze ich stężenie, tym lepiej dla zdrowotności, a przy tym dla poprawy wyników.

Redukcję emisji gazów można uzyskać na kilka sposobów. Po pierwsze, poprzez zamontowanie specjalnych filtrów na kominach wentylacyjnych, a po drugie dzięki specjalnym dodatkom do paszy dla świń wiążącym zanieczyszczenia. Sorbenty dodane do paszy wiążą szkodliwe gazy, podobnie jak to ma miejsce przy wychwytywaniu i usuwaniu z organizmu mykotoksyn.

Prowadzone dotychczas badania wskazują na skuteczność węgla aktywnego w obniżaniu emisji zanieczyszczeń gazowych na fermach bydła, trzody chlewnej i drobiu. Dodatek węgla aktywnego do paszy zredukował o ponad 40% poziom amoniaku oraz poprawił znacząco mikroklimat – przekonywała prof. Bożena Nowakowicz-Dębek.

Dzięki specjalnym dodatkom stosowanym do paszy dla świń można stworzyć zwierzętom lepsze warunki w chlewni i ograniczyć emisję szkodliwych gazów

  • Dzięki specjalnym dodatkom stosowanym do paszy dla świń można stworzyć zwierzętom lepsze warunki w chlewni i ograniczyć emisję szkodliwych gazów

Po zastosowaniu preparatu z biowęglem odnotowano zmniejszenie stężenia szkodliwych gazów w chlewni

Związany i wydalony metan poprawia zdrowotność stada, a wzbogacenie obornika w ten związek zwiększa jego możliwości zagospodarowania w biogazowni. Pozytywny wpływ wykorzystania sorbentu pochodzenia naturalnego jako dodatku do paszy jest badany na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Jak twierdzi prof. Łukasz Wlazło z Katedry Higieny Zwierząt i Zagrożeń Środowiska, dodatki paszowe dzięki właściwościom sorpcyjnym ograniczają emisję odorów i innych zanieczyszczeń gazowych, w tym gazów cieplarnianych.

Po zastosowaniu preparatu we wszystkich grupach pobierających dodatek biowęgla odnotowano zmniejszenie stężenia szkodliwych gazów w powietrzu w porównaniu z grupą kontrolną, szczególnie amoniaku, ale także siarkowodoru i metanu, po zmierzeniu ich analizatorem do pomiaru zawartości szkodliwych gazów w budynku, który zbiera informacje o ich faktycznym poziomie na bieżąco, analizując skład pod względem związków odorowych. Ponadto węgiel aktywny działa jak emulgator, co skutkuje lepszą dostępnością enzymów, które trawią składniki pokarmowe, zwiększając ich przyswajalność, a finalnie poprawiając produkcję żywca wieprzowego czy mleka u krów – tłumaczył prof. Łukasz Wlazło.

– Szkodliwe gazy powodują nie tylko uciążliwość zapachową dla ludzi, ale wpływają także na dobrostan i produkcyjność zwierząt – twierdzi prof. Bożena Nowakowicz-Dębek

  • – Szkodliwe gazy powodują nie tylko uciążliwość zapachową dla ludzi, ale wpływają także na dobrostan i produkcyjność zwierząt – twierdzi prof. Bożena Nowakowicz-Dębek

Dawkę 3–5 kg/t stosuje się leczniczo przy widocznych problemach, natomiast standardowo do poprawy warunków w budynku i utrzymania zwierząt w dobrej produkcyjności zaleca się 1–3 kg/t.

r e k l a m a

Jak działa węgiel aktywny i czym właściwie jest?

Węgiel aktywny to inaczej węgiel drzewny, którego dobry wpływ jest znany od lat. Jak mówił prof. Wlazło, był stosowany już w starożytnej Grecji do posypywania ran w celu zmniejszenia nieprzyjemnego zapachu. Przyjmowany w problemach biegunkowych wykazuje szybką skuteczność. Jednak w dostępnej dotychczas formie mógł być stosowany krótkotrwale, gdyż wiązał nie tylko szkodliwe substancje, ale także ważne dla zdrowia witaminy. Dlatego też nie znalazł szerszego zastosowania.

W badaniach nad poprawą dobro­stanu zwierząt i ograniczeniem emisji uciążliwych gazów, takich jak amoniak czy metan, wykorzystywane są różnego rodzaju komponenty, które adsorbują zanieczyszczenia. Adsorpcja to proces, w którym na powierzchni ciała stałego jest przyciągany i gromadzony nadmiar innych substancji. Zdolności te zależą głównie od wielkości powierzchni właściwej sorbenta – wyjaśniała prof. Nowakowicz-Dębek.

– Węgiel aktywny po dodaniu do paszy doskonale absorbuje toksyny i szkodliwe związki w układzie pokarmowym zwierząt, a tym samym wpływa pozytywnie na trawienie i parametry produkcyjne – przekonywał prof. Łukasz Wlazło

  • – Węgiel aktywny po dodaniu do paszy doskonale absorbuje toksyny i szkodliwe związki w układzie pokarmowym zwierząt, a tym samym wpływa pozytywnie na trawienie i parametry produkcyjne – przekonywał prof. Łukasz Wlazło

Węgiel aktywny ma bardzo dużą powierzchnię właściwą, gdyż sięga ona 1000 m2/g. Wynika to z jego mikrokrystalicznej budowy oraz szkieletu zbudowanego z nieregularnie ułożonych sieci sześcioczłonowych pierścieni węglowych. Dzięki dużej powierzchni właściwej i porowatości ma duże zdolności adsorpcji, a usuwane cząsteczki gromadzą się na jego powierzchni dzięki działaniu sił fizycznych oraz chemicznych.

Węgiel aktywny sorbuje nadmiar szkodliwych produktów przemiany materii, wodę, endotoksyny bakteryjne oraz mykotoksyny, a także metale ciężkie z przewodu pokarmowego i paszy. Dzięki temu stabilizuje mikroflorę przewodu pokarmowego i wpływa na zwiększenie przyswajalności składników odżywczych. Sole mineralne zawarte w węglu drzewnym tworzą z wodą zasady i obniżają napięcie powierzchniowe treści jelita, emulgują tłuszcze, a tym samym wspomagają pracę wątroby. Sorpcja wody z kolei sprzyja zagęszczeniu treści pokarmowej i redukcji biegunek – wyliczał prof. Wlazło.

Wiąże mykotoksyny i bakterie

Polecany przez ekspertów produkt uzyskiwany jest w procesie rozkładu drewna pod wpływem wysokiej temperatury, nawet do 1000°C, przy bardzo małej zawartości tlenu. Nowością w testowanym preparacie Novi Carbon Plus jest brak absorbcji witamin, a to pozwala na jego stosowanie w sposób ciągły przez całe życie zwierzęcia. Produkt ten poddany został specjalnej obróbce z dodatkiem gliceryny zapobiegającej jego pyleniu. Węgiel wzbogacony gliceryną, choć zachowuje właściwości sorpcyjne wobec bakterii, jednocześnie nie wiąże witamin.

Odpowiednio przygotowany węgiel aktywny zapewnia wytrzymałość warstwy śluzu pokrywającego błonę śluzową na czynniki drażniące. Dzięki temu zapobiega biegunkom i wspomaga leczenie infekcji żołądkowo-jelitowych – mówił prof. Marek Kułażyński z Politechniki Wrocławskiej.

Jak wyjaśniał, optymalne warunki aktywacji drewna bukowego na potrzeby otrzymania dodatku paszowego to temperatura 850°C. Węgiel aktywny ma właściwości sorpcyjne, czyli zdolność wiązania nie tylko metanu, ale także chorobotwórczych bakterii.

W przeprowadzonych doświadczeniach węgiel aktywny zwiększył redukcję badanych bakterii w różnym stopniu w zależności od czasu kontaktu, jednakże niezależnie od tego zawsze znacznie wpłynął na zmniejszenie ich liczby – podkreślał prof. Kułażyński.

Zdaniem prof. Marka Kułażyńskiego, wegiel aktywny zapobiega biegunkom i wspomaga leczenie infekcji żołądkowo-jelitowych

  • Zdaniem prof. Marka Kułażyńskiego, wegiel aktywny zapobiega biegunkom i wspomaga leczenie infekcji żołądkowo-jelitowych

Jego zdaniem preparaty węglowe jako dodatki paszowe dostarczają nie tylko węgla, ale także wielu innych pierwiastków, nie wpływają negatywnie na procesy metaboliczne i nie zaburzają homeostazy organizmu. Ponieważ zwierzęta przebywają w lepszych warunkach mikroklimatycznych, bez narażenia na nadmierne działanie szkodliwych gazów, a tym samym są zdrowsze i niepoddawane leczeniu, można oczekiwać, że jakość tusz także będzie lepsza.

Wykorzystanie w paszach dodatków na bazie węgla aktywnego wiążących zanieczyszczenia przyczynia się nie tylko do poprawy dobrostanu zwierząt i zmniejszenia obciążenia środowiska, ale, jak się okazuje, ma również pozytywne działanie na właściwości fizykochemiczne mięsa wieprzowego i jego przydatność technologiczną w przetwórstwie – przekonuje prof. Bożena Nowakowicz-Dębek.

Dominika Stancelewska
Zdjęcia: Dominika Stancelewska

r e k l a m a

r e k l a m a

r e k l a m a