Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Upada produkcja mleka w Azji Środkowej. Zabójcze są rosnące koszty

Artur Puławski
Kategoria: Polskie mleko
Upada produkcja mleka w Azji Środkowej. Zabójcze są rosnące koszty
Polskie mleko Rynek mleka
Data publikacji 31.03.2023r.

Większość z nas przyzwyczaiła się do myśli, że rynek chiński jest dla światowego mleczarstwa wyjątkowy. Jednak nie możemy zapominać, że w Azji znajdują są państwa, które mogą zostać istotnym partnerem handlowym Polski. Wiele zachodnich koncernów mleczarskich spogląda coraz częściej na Azję Środkową jako ważny rynek zbytu w najbliższych latach.

W państwach takich jak Kazachstan czy Uzbekistan można spotkać nowoczesne mleczarstwo

Działają tam koncerny takie jak Danone, ale też sporo mniejszych lokalnych mleczarni. Zarówno jedne, jak i drugie, w ostatnim roku miały problemy z gwałtownie rosnącymi kosztami. Ale też wieloma innymi problemami, jak wprowadzane limity cenowe czy niewystarczająca pomoc udzielana przez poszczególne państwa. Wszystko to sprawiło, że w ubiegłym roku przemysł mleczarski w Azji Środkowej stanął przed ogromnymi wyzwaniami. W całym regionie nastąpił znaczący spadek produkcji, a występujące coraz częściej wahania cenowe będą prawdopodobnie jeszcze bardziej i dłużej odczuwalne niż w przypadku Europy czy Stanów Zjednoczonych. Widoczny jest również brak stabilności politycznej w regionie. Wszystko to powoduje, że problemy z zaopatrzeniem nie tylko w produkty mleczarskie, ale w żywność w szerszym ujęciu, będzie jednym z kluczowych problemów w kilku państwach regionu.

r e k l a m a

Największym producentem mleka w Azji Środkowej jest Uzbekistan

W roku 2021 wyprodukowano w nim około 10 miliardów kilogramów mleka. Dla porównania, Polska produkcja to około 14 miliardów. Wielu może to zdziwić, ale to w tym stepowym, liczącym 33 miliony mieszkańców państwie, lokowano wiele międzynarodowych programów mających na celu rozwój właśnie produkcji mleka. Przykładowo, Międzynarodowy Fundusz Rozwoju Rolnictwa, będący jedną z agend ONZ, prowadził w Uzbekistanie program Zintegrowanej Produkcji Paszowej i Zwierzęcej na stepach Azji Środkowej. Wiele organizacji zajmowało się tam również rozwojem biogazowni w gospodarstwach mlecznych czy wsparciem rozwoju sektora hodowlanego.

Pod względem wielkości produkcji, za Uzbekistanem plasuje się Kazachstan z ilością 3,92 miliarda kg, Kirgistan z 1,7 mld kg oraz Tadżykistan z około 1,1 mld kg mleka.

Z jakimi problemami boryka się obecnie mleczarstwo w Azji Środkowej?

Rządy wymienionych państw w ciągu kilku ostatnich lat włożyły wiele wysiłku w stworzenie nowych mocy przetwórczych, aby zaspokoić lokalny popyt na ser, masło, jak i inne wyroby mleczarskie. Jednak działania te zostały poddane wyjątkowej próbie w każdym z obszarów. Przykładowo, w wielu polskich mleczarniach w ubiegłym roku problemem były drożejące opakowania czy dodatki do produkcji. Mówiono o poziomie nawet 50%. Z kolei zarządzający mleczarniami w Azji Środkowej borykają się z podwyżkami nawet na poziomie 200%. Uważa się powszechnie, że wzrost cen jest konsekwencją rosyjskiej napaści na Ukrainę. Przez lata tamtejsze zakłady mleczarskie polegały na imporcie opakowań od północnego sąsiada. Jednak nałożone na Rosję sankcje spowodowały ucieczkę europejskich firm opakowaniowych z Rosji, co skutkuje do dziś niedoborami nie tylko na tamtejszym rynku krajowym, ale także uzbeckim czy kazachskim.

r e k l a m a

Ceny regulowane na rynku mleczarskim w Kazachstanie

Ten, jak i inne czynniki, powodowało, że ceny żywności na tamtejszym rynku zaczęły wzrastać. Zaczęło wiązać się to z koniecznością interwencji rządów poszczególnych państw. Przykładowo, Kazachstan stosuje ceny regulowane na krajowym rynku mleczarskim. W zamian za zamrożenie cen, zakłady mleczarskie otrzymują od rządu dotacje. Tamtejszy przemysł mleczarski, który jeszcze nie otrząsnął się z popandemicznej rzeczywistości, stoi w obliczu dość niepewnej przyszłości. Koszty produkcji wzrosły tam nie tylko w przypadku opakowań, ale we wszystkich obszarach działalności. Od początku roku o 20% podrożała energia elektryczna. O 22% wzrosły ceny mleka surowego. Obecnie jest ona subsydiowana przez rząd, aby zachęcić rolników do dalszego prowadzenia gospodarstw.

Limity kartonów mleka na klienta w Uzbekistanie

Z podobnymi problemami mierzy się też Uzbekistan, będący drugą co do wielkości gospodarką Azji Centralnej. W drugiej połowie ubiegłego roku kraj ten został dotknięty niedoborem opakowań na mleko. Do tej pory powszechnie dostępne, zaczęło ono być limitowane przez sieci detaliczne. Z czasem zaczęło to dotyczyć również innych produktów mleczarskich, których sprzedaż ograniczano do 2 lub 3 opakowań na klienta. W pewnym stopniu problem ten był związany ze spadkiem produkcji w uzbeckich gospodarstwach mlecznych. Jednak główną przyczyną było zaprzestanie dostaw opakowań z Rosji. Obecnie problem ten wydaje się maleć. Jednak dostawy trasami omijającymi Rosję skutkują zarówno dłuższym czasem dostaw, jak też wyższymi kosztami.

Wszystko to sprawia, że region, w którym produkcja mleka rozwijała się dość dynamicznie, w najbliższym czasie zacznie spotykać się z jego niedoborem. Kilkanaście miesięcy temu chociażby w Uzbekistanie zakończono nowe inwestycje w przetwórstwo. Obecnie ich zasadność stoi pod dużym znakiem zapytania. Z kolei rolnicy doświadczają ogromnych wzrostów cen pasz. Samowystarczalny pod tym względem w regionie jest tylko Kazachstan, który jest ich eksporterem. Jednak stara się on gromadzić zapasy oraz skupia się na rynku wewnętrznym. Natomiast produkujący 10 miliardów kg mleka Uzbekistan polega głównie na paszach, które są do kraju importowane.

Długoterminowe perspektywy dla producentów i przetwórcy mleka w Azji Środkowej nie napawają optymizmem

Długoterminowa perspektywa zarówno dla przetwórców, jak i hodowców wygląda w regionie wyjątkowo niepokojąco. Dotyczy to również innych sektorów rolnictwa. Dochodziło wręcz do kuriozalnych z naszej perspektywy apeli władz. W połowie zeszłego roku jeden z nich wystosował Emomali Rachmon – prezydent Tadżykistanu. Wezwał on obywateli do zaopatrzenia się w żywność na… okres 2 lat. Stwierdził, że cały region może być w najbliższych latach ogarnięty niedoborami żywności. Warto dodać, że region Azji Środkowej zmagał się w 2022 r. z suszą. To, jak i konsekwencje toczącej się w Ukrainie wojny, sprawiło, że w dwóch regionach Kazachstanu doszło nawet do śmierci kilkunastu tysięcy krów z powodu braku paszy i wody. Z podobnymi, aczkolwiek na mniejszą skalę przypadkami można było spotkać się w Uzbekistanie i Kirgistanie.

Nic dziwnego, że producenci i przetwórcy mleka w Azji Środkowej z dużymi obawami patrzą na rok 2023. Pogarszające się otoczenie gospodarcze w poszczególnych państwach nie wróży niczego dobrego. Państwowa pomoc prawdopodobnie nie będzie trwała już zbyt długo. Sprawia to, że dość obiecująco rozwijająca się przez lata produkcja mleka w regionie ulegnie całkowitej degradacji. Każdy, kto choć trochę zna gospodarstwa mleczne, wie, że jego ewentualna odbudowa będzie właściwie niemożliwa. Jeszcze w 2020 r. Kazachstan był w stanie produkcją krajową pokryć niemal 70% popytu wewnętrznego. Zaledwie dwa lata wystarczyły, aby pozostało zaledwie 25%.

Artur Puławski
Zdęcia: Artur Puławski

r e k l a m a

r e k l a m a

r e k l a m a